Taka jak w przypadku każdej ciąży, symptomy mogą być bardzo subtelne lub charakterystyczne i trudne do przeoczenia. Mogą pojawić się zatem następujące objawy ciąży podczas karmienia piersią: nudności i wymioty, zmienne nastroje i rozdrażnienie, które mogą być postrzegane jako efekt poporodowych zmian hormonalnych, zmiany smaków,
... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 4 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5 Mam pytanie szczegolnie do znawcow tematu, chodzi o diete przy karmieniu piersia. Mam pewien plan dietetyczny ulozony dla mnie ale chcialabym zasiegnac opinii czy nie jest zbyt restrykcyjny. Patrzac na niego jestem przekonana ze dziala mega odchudzajaco ale czy przy karmieniu moge go stosowac? Oto pytanie ... Voila 1 posiłek: Białko 20g Tłuszcze 20g Węglowodanów BRAK 2 posiłek: Białko 20g , 35g Weglowodanów , Tłuszcze BRAK 3 posiłek Białko 20g , 35 weglowodanów , Tłuszcze BRAK 4 posiłek Białko 20g, 35 weglowodanów , Tłuszcze BRAK 5 posiłek białko 20g, , tłuszcze 25g Prosze o opinie, dziekuje! Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Koniu151 Moderator Ekspert Szacuny 2954 Napisanych postów 51458 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 347376 Na pierwszy rzut oka jadłospis wygląda skromnie, nawet bez jakichkolwiek danych o Tobie. Sugerowałbym skorzystać z wyszukiwarki w dziale Ladies, było tam trochę tematów na ten temat, na potreningu znajdziesz również kilka artykułów o tej tematyce, między innymi z mitami na temat diety w tym okresie. TRENER PERSONALNY/DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Jedz lekkostrawne posiłki i postaraj się dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Warto wiedzieć, że np. osławiona bawarka (herbata z mlekiem) nie posiada nadzwyczajnych wartości, jeśli chodzi o wspomaganie laktacji. Po prostu nawadnia organizm – dokładnie tak samo, jak każdy inny napój.
Wiele matek zastanawia się, co jeść podczas karmienia piersią, aby nie szkodzić dziecku. Nierzadko matki opierają swoją wiedzę na krążących mitach i unikają wielu produktów. O tym, co faktycznie można jeść podczas karmienia piersią, opowiada nasz dietetyk Aleksandra dobrze dla dobra dzieckaMacierzyństwo to ogromna odpowiedzialność, każda matka chce jak najlepiej dbać o swoje dziecko, jego zdrowie oraz jego odżywienie. Często jednak zapomina o sobie, gdyż jej priorytetem jest mały bobas. Nierzadko kwestia regularności posiłków oraz ich pełnowartościowego składu schodzi na bok, bo przecież są ważniejsze rzeczy i nie ma czasu się dobrze najeść. Otóż, dobrze jest zadbać również o siebie, bo dzięki temu fundujemy dziecku PEŁNOWARTOŚCIOWY POKARM, przystawiając go do piersi. Jednak co i jak jeść?6 zasad podczas karmienia piersią:Ile karmić? Noworodki powinno karmić się piersią minimum do 6. miesiąca życia, a po upływie sześciu miesięcy zaleca się dalsze karmienie oraz podawanie pokarmów Zapotrzebowanie matki karmiącej piersią przez pierwsze 6 miesięcy to około 500 kcal/dobę więcej niż dotychczas, a po upływie tego czasu zmniejsza się ono do 400 kcal/dobę więcej niż przed czasem karmienia Dzienne zapotrzebowanie na wapń kobiety karmiącej piersią to około 1000-1300 mg/dzień. Jego dostarczenie jest możliwe poprzez dobór odpowiednich produktów spożywczych. W przypadku kobiet, które mają nietolerancję laktozy lub alergię na białka mleka krowiego wówczas powinny one wprowadzić suplementy diety, które dostarczą Kobiety karmiące mają również większe zapotrzebowanie na żelazo, jednak spokojnie, nie trzeba biec do apteki, by kupić suplement diety, wystarczy dostarczyć go z pożywieniem. Dzienna dawka to około 20 mg/ co z dietą wege? Matki weganki, powinny powinny zwrócić uwagę na odpowiednią podaż w diecie takich składników jak: wapń, żelazo, witamina D, witamina B12 oraz dalej? Dieta kobiety karmiącej powinna być oparta o piramidę żywieniową IŻŻ. Badania dowodzą również, iż prawidłowo zbilansowana dieta matki przekłada się na późniejsze odżywianie jej dziecka. Kobiety, które nie przywiązywały znaczącej wagi do swojego odżywiania również w przyszłości podawały swoim dzieciom mało wartościowe bogate w wapń: mleko, jogurt naturalny, kefir, maślanka, ser żółty, sardynki, migdały, soja, figi suszone, otręby pszenne, tofu, mak, orzechy laskowe, fasolaProdukty bogate w żelazo: pietruszka nać, szpinak, żółtka jaj, burak, brzoskwinie, pestki dyni, sezam, kakao, tofu, orzechy, kasza jaglana i gryczana, soczewicaCzy karmienie piersią wystarczy, aby dziecko było najedzone?Często przyszłe mamy martwią się, czy aby na pewno samo karmienie piersią wystarczy, czy dziecko będzie najedzone?W mleku matki jest wystarczająca ilość energii, spokojnie niemowlę przez pierwsze 6 miesięcy swojego życia podwoi swoją masę ciała, spożywając mleko matki. Jest również wiele zalet z karmienia piersią. Dzieci, które spożywają mleko matki, są w mniejszym stopniu narażone na wystąpienie w przyszłości ryzyka nadwagi i otyłości. Ponadto podczas karmienia piersią buduje się odporność dziecka. W mleku matki są zawarte składniki, które wspomagają rozwój jego mózgu oraz narządu w okresie laktacji: co jeść?Dieta kobiety karmiącej nie musi być monotonna ani restrykcyjna, można jeść wszystko. Nie trzeba odstawiać mleka krowiego, pieczywa czy innych produktów, gdyż one nie są przyczyną kolek u dzieci. Jedyne co może spowodować odstawienie tych produktów, to złe samopoczucie matki oraz niedobory składników odżywczych w są produkty, których należy unikać, ale nie są one tylko i wyłącznie na liście karmiących matek. Wiadomo nie od dziś, że zbyt duże spożycie słodyczy, picie alkoholu, palenie papierosów, tłuste potrawy, ostre przyprawy będą nam szkodzić. Bez wyjątku, czy karmimy piersią, czy nie. Jedynym produktem, który należy ograniczyć jest kawa – ze względu na swoje pobudzające karmicie piersią lub w przyszłości będziecie chciały zacząć, warto jest śledzić wpisy Fundacji Promującej Karmienie Piersią – jeść zdrowo podczas karmienia piersią? Oto jadłospis>>> czytaj dalej Strony: 12
Dieta matki karmiącej? Tak naprawdę, w czasie połogu, ale także i później podczas karmienia piersią, najważniejsze są dobrze zbilansowana dieta i zdrowy rozsądek. Nikt nie da Ci jednej, konkretnej diety idealnej dla mam, a jeśli tak twierdzi, to znaczy, że nie zna najnowszych wyników badań w tej dziedzinie.
napisał/a: matylda100 2007-07-17 17:44 Dziewczyny poradźcie mi co mogę jeść przy karmieniu piersią. Od rosołków i gotowanego kurczka robi mi sie już mogę :mad: jeść owoce ale jakie? Córeczka chowa sie dobrze i jest zdrowa. Nie ma kolek ani klopotów z kupką. Napiszcie jak sobie z tym radzicie? Będe wdzięczna za radę. napisał/a: annaXkomaszyXska 2007-07-18 10:03 Witam, dieta matki karmiącej jest dietą zdrowego człowieka tj. - staramy się unikać w żywności środków konserwujących, barwników, alkoholu i mocnej kawy i herbaty, słodzików, tłuszczy utwardzonych i wszystkich produktów, które mogą je zawierać. Dieta powinna być urozmaicona - ale po miesiącach "monotematycznego" jedzenia należy POWOLI dietę rozwijać wprowadzając nowe produkty. Karmienie piersią jest naturalnym okresem i nie ma powodu by stosowania specjalnej diety, a często spotykanym błędem jest interpretowanie każdego płaczu czy kwękania dziecka jako konsekwencji błędu dietetycznego - wpędza to matki w gigantyczne poczucie winy i czyni karmienie piersią okresem poświęceń. A powinien być to okres radości pozbawiony konieczności sterylizowania naczyń i sprzętów do karmienia dziecka. W żywieniu warto stosowac zdrowy patriotyzm lokalny - jeść to co wyrosło w naszej strefie klimatycznej (owoce, warzywa): nie bylo długo transportowane - bo to wymaga stosowania chemicznych konserwantów. Proponuję czytać informacje na opakowanich. W sytuacji pojawienia się objawów alergii należy rozważyć wybiórcze eliminowanie z diety silnych alergenów. Nie należy robić tego "z góry”, bo stosowanie niezrównoważonej diety eliminacyjnej, zagraża zdrowiu i samopoczuciu kobiety. Często propagatorami specjalnej diety dla karmiących piersią są mamy i babcie, – ale pamiętajcie że to z ich czasów pochodzi taki obrazowe przysłowie – Jedno dziecko: jeden ząb (oczywiście utracony). Pozdrawiam napisał/a: BarbaraCyb 2007-07-19 11:44 matylda100 napisal(a):Dziewczyny poradźcie mi co mogę jeść przy karmieniu piersią. Od rosołków i gotowanego kurczka robi mi sie już mogę :mad: jeść owoce ale jakie? Córeczka chowa sie dobrze i jest zdrowa. Nie ma kolek ani klopotów z kupką. Napiszcie jak sobie z tym radzicie? Będe wdzięczna za radę. ja mam 2,5 miesieczna coreczke i praktycznie jem wszystko oprocz kiszonej kapusty i cytrosow i moja coreczka niema kolek .jem banany,arbuza,jablka,gruszki,winogrona ,truskawki itd, pamietaj jednak ze kazde dziecko rozwija sie inaczej i na niektore owoce moze byc uczulona napisał/a: nike5991 2007-07-20 11:39 miałam ten sam problem przez 2 miesiace obecnie mały ma 4 miesiace jem prawie wszystko ja pomału wprowadzałam jedzenie do mego meni i patrzyłam jak reaguje organizm małego jezeli miał kolke to odstawiałm je na potem jem mięso smazone,gotowane wyszło mi uszami owoce:jabłka,wisnie,porzeczki,banany,morele, z truskawkami poczekam aż mały skączy 5 miesiecy, nie jadam cytrusów i rzeczy ostro przyprawionych poprostu musisz po mału prubować wprowadzać jedzenie i patrzeć czy nie szkodzi małej ja tak robię RZYCZĘ POWODZENIA I POZDRAWIAM napisał/a: monjorsa 2007-07-20 13:49 mam 3 miesięczną córeczke i tak samo jak ty jadłam ziemniaki z wodą :D teraz z perspektywy czasu ( chociaż nie minęło zbyt wiele) jest to smieszne :D. Moja mała jest bardzo delikatna i naprawde musze uważać co jem. Ja jadłam mięso gotowane np kotlet bity gotowany w rosołku nawet dobre, ziemniaki możesz jeść, kasze, ryż, wędlinke ale nie tłustą! pulpety, buraczki czerwone. Po dwóch tyg wprowadziłam drożdzówke i...przeszło teraz jem bułeczki słodkie. Jak wprowadziłam kęsa pomidora to miała taką srake że heya!! teraz juz nie próbuje:) A po truskawkach i jogurtach miała wysypke! A z owoców to możesz próbować jabłko, gruszke, porzeczki czarne i czerwone to tak na początek:) Głowa do góry przyzwyczaisz się:) wprowadzaj nowości ale powoli! Pozdrawiam i wytwałości życze:) napisał/a: kasia33 2007-07-27 12:54 Czesc! Mam 2,5miesieczna coreczke i karmie piersia. Jem wszystko na co mam ochote,oczywiscie oprocz alkoholu i kofeiny. Moja corcia rosnie super, nie ma zadnych kolek i jest radosnym dzidziusiem. napisał/a: geisler 2007-07-28 11:55 ja tez mam 2,5 letniego synka.....jem wszystko i w zasadzie cytrusy od poczatku...dwa razy zdarzylo mi sie zjesc naprawde ostre potrawy....na szczescie jestem tego amatorka...a u syna nie zauwarzylam jakis zmian wielkich...raz zdarzylo mi sie wypic drinka...ale rownierz nic mnie zauwazylam....no i gazowane to pije od poczatku....wiem wiem...troche to niepoprawne.......ale jestem dobra mamusia a malemu nic zlego sie nie dzieje....po prostu zylam i zyje normalnie szczesliwie i w ogole staram sobie sie niczego nie odmawiac....aczkolwiek trzeba bedzie zaczac jakas diete, bo od porodu minelo miesiaca a ja przytylam 5 kg;/ napisał/a: mandryna 2007-08-05 20:04 cześć matylda100 ja karmię mojego synka już 7 miesięcy i podobnie jak Ty jadłam mdłe gotowane jedzenie (teraz nie mogę patrzeć na gotowanego kurczaka bleeeee ) ale po 3 miesiącach powoli zaczęłam wprowadzać pojedyńczo nowe rzeczy. na początku mały po smażonym miał trochę rzadsze kupki ale z czasem minęł. teraz jem wszystko oprócz czekolady, cytrusów, też chipsów i tym podobnego "śmieciowego żarcia" choć czasami jak mam ochotę na pizzę to ją jem (ale bez pieczarek bo to też grzyb. unikam jeszcze miodu ale nie wiem czy dobrze robię ale słyszałam że to też silny alergen. mimo to moj dieta jest jak najbardziej urozmaicona ;) napisał/a: mamaoli3 2007-11-07 13:39 Moja córeczka skończyła dopiero 2 tydzień życia. Położna środowiskowa powiedziała że nie mogę jeść żadnych surowych warzyw, tylko gotowaną marchew i buraki, a z owoców jabłka i banany. Boję się, że tak mało urozmaicona dieta wyniszczy mój organizm. Wolałabym nie brać sztucznych witamin. Kiedy mogę zacząć wprowadzać inne warzywa i owoce do swojej diety żeby nie zaszkodzić dziecku? napisał/a: monikaskwa 2007-11-08 17:00 witam, a co z pokarmami z tzw grupy słodycze przy diecie bezmlecznej? Chodzi mi głównie o jakieś ciastka, słodycze bardzo lubię ale boję się jeść cokolwiek. Koleżanka powiedziała mi że moge jeść sezamki, czy biszkopty, herbatniki można jeść? Czy są jakieś "przetestowane" produkty? napisał/a: lucencia 2015-03-18 08:18 Karmienie piersią to nie choroba, żebyś musiała mieć jakąś bardzo restrykcyjną dietę, ale są rzeczy, które warto jeść i których lepiej unikać. Przejrzyj ten portal bo tam właśnie znajdziesz niezbędne wskazówki. napisał/a: shee 2016-11-20 17:59 Najlepiej o takie sprawy pytać dietetyków, najlepiej odpowiedzą CI na pytania :) Ja chodzę już od dawna do poradni "Dietetyczne Niebo" i jestem bardzo zadowolona ze współpracy :) EmpikPlace (Marketplace) Książka Żywienie w czasie ciąży i karmienia piersią autorstwa Opracowanie zbiorowe, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 83,69 zł. Przeczytaj recenzję Żywienie w czasie ciąży i karmienia piersią. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! #1 Potrzebny chyba ten temat tu będziemy mogły rozmawiać o tym co wolno, czego nie i dlaczego, i o tym co każda z nas je na codzień. Mile widziane przepisy - wrzucane w temat pyszności, żeby było łatwo znaleźć reklama #2 Właśnie o tym co wolno a czego nie...i tu zdania sa podzielone, nawet wsrod lekarzy i mowia wszystko( wiadomo oprocz alkoholu i innych uzywek) , inni aby uwazac... Ja staram sie uwazac dlatego moja ,,dieta'' nie jest zbyt urozmaicona. Na sniadanie ostatnio zazwyczaj jem musli z mlekiem+ tosty z serem/szynka+Inka z mlekiem, na obiad gotowane/rzadziej pieczone mieso/ryba, wczesniej lekka zupa, kolacja albo podobna do obiadu albo do kolacji, tak wiec szalu jesli chodzi o urozmaicenie nie ma;D owoce tylko banany i jablka, bo gdy pozwolilam sobie na moje ulubione brzoskwinie to Maly marudzil wiec przypuszczam ze mogly mu ,,nie podejsc''. Jako przekaske jem czsem budyn, kisiel, najczesciej chrupie flipsy Kilka razy pozwolilam sobie na jakies ciacho... #3 jak zrobiłam kompot z brzoskwiń to wyszedł kwaśny, a ponoc dzidziaki nie lubią kwaśnego, no i w moim przypadku tak było, bo Zosia zrobiła kupę z krwią, nawet wtedy kiedy zjadłam mus jabłkowy (wyszedł b kwaśny), za to jabłuszka słodkie mogłam zjeśc na surowo, jak np. papierówki (takie dojrzałe), pomidory też mi odpadły, po ugotowaniu zrobiły się też kwaśne, jak surowego polizałam to był słodki, ale nie odważyłam się go zjeść na surowo ciekawe czy można używać bazylię do potraw, czy to dziecku nie zaszkodzi? i jakie w ogóle przyprawy można stosować, oprócz soli i pieprzu? #4 szczerze powiem ze za bardzo nie zwracam uwagi na moją diete, nie mysle co moge a co nie unikam czekolady cebuli surowej i warzyw wzdymających a tak to pochłaniam wszystko. Z dziewczynkami to za przeproszeniem srałam się z dietą i ciagle chodziłam wkurzona a to bardziej szkodziło im niż moja dieta, były bardzo niespokojne bo ja byłam nerwowa!! a teraz jem: owoce: maliny, surowe jabłka ze skórą, banany, borówki, brzoskwinie z puszki, mus jabłkowy warzywa: pomidory nie obiera ze skóry, sałata zielony ogórek, kiszone ogórki, gotowana marchew, buraczki ryż makaron ziemniaki kasze, mięso: indyk wieprzowina kurczak, nabiał: mleko do kawy a pije 3xdziennie, jogurt z płatkami, smietane do mizerii, twarożek domowy zupy: ogórkowa, rosół, pomidorowa, krupnik pije wode mineralną niegazowaną i lekko gazowaną, soków nie cierpie, czasami melise i mięte pije, a jak czuje mega pragnienie to wypijam lech shandy:-) duszkiem!!!! jem lody, jabłecznik, ciastka z lidla sasanki, paluszki wczoraj zjadałam 20dkg krówek:-) Bejbi przyprawy: bazylia, oregano, majeranek, koperek pietruszka, przyprawe kamis do mięs uzywam notorycznie, #5 Ja też nie widzę większej różnicy w swojej diecie, jem mniej owoców, ale tak też zawsze było pod koniec lata kiedy wszytko się kończy. W tym tyg zamierzam spróbować ostatnich śliwek i gruszek. teraz jem jabłka, arbuza, melona, banany. Poza tym nigdy nie jadałam i nie jadam smażonych rzeczy w stylu kotlet, a nadal wszystkie mięsa przed duszeniem czy pieczeniem pdsmażam. Karczek był ostatnio z cebulą, do rosołu też dodaje cebule, kostki eco też mają w sobie cebule i czosnek, ostatnio mój pieczony łosoś miała nawet chilli i pieprz cayenne. Jem też łososia, chodzi za mną wędzona makrela Jem bardzo dużo konfitur ze śliwkową włącznie. Chleby tak jak zawsze tylko żytnie albo razowe, dużo ziaren. Z warzyw: pomidory, ogórki, sałaty (roszponki, rucole, radichio), buraki, marchewka, cukinie, kabaczek, używam cytryny. Muszę brokuła spróbować niedługo. Jem ciasta w sumie wszystkie oprócz tych z orzechami ale takich nie piekę bo nawet takich nie lubimy, a jem tylko domowe, bo tylko takie mi smakują. Pije mleko, jem naleśniki, smażone jajka, wszystkie sery od pleśniowych po podpuszczkowe, śmietany 30%, 18%, zupy - wszystkie nie jadłam jeszcze ogórkowej, ale dlatego, że nie miałam akurat ochoty. Jem wszystkie wędliny, parówki ale takie 99% mięsa domowej roboty i kiełbaski. Pije to co zawsze Cisowniakę, herbaty, inkę i moja namiętność jednodniowe serki jabłkowe. Do wszystkiego dodaje zioła świeże i suszone. Nie używam ketchupu, musztardy,majonezy, octu i chrzanu - jeszcze Ostatnia edycja: 9 Wrzesień 2012 dzag82 Mama Tymka, Witka i Brunka #8 Ja coli nie tykam w ogóle, bo jakby była w lodówce, to na pewno bym na trzech łykach nie poprzestała A to syf jednak jest. A do grzybów ja mam jakiś taki dystans. Franek do tej pory nie jadł. Nie licząc pieczarek. No ale u nas grzybów się właściwie nie używa przy gotowaniu, więc nie czuję jakoś ich braku Cebulę jadłam, czosnek też, i majonez, i keczup, i czekoladę, i co tam jeszcze "zakazane" jest... Nie pamiętam... Nie widzę żadnych zmian w zachowaniu czy wyglądzie Anieli po tych rzeczach, więc alergia nas raczej i tym razem ominie. #9 o właśnie, kurki, ja mam mały zapas w zamrażarce i zastanawiam się czy mogę je jeść... ja również generalnie jem wszystko, i smażone i przyprawy i owoce, warzywa (nie jadłam groszku i kapusty). pieczarki jadłam już kilka razy. Hania nie miała ani jeden raz żadnych dolegliwości. to chyba mogę pozwolić sobie na te kurki? reklama dzag82 Mama Tymka, Witka i Brunka #10 Tymek sos kurkowy przeżył, nawet nie zauważył . Więc chyba można...
Wielu mamom pomaga też smarowanie piersi specjalnymi kremami do pielęgnacji brodawek (np. Lano-maść Mama Mia Ziajka, maścią Maltan, balsam do pielęgnacji brodawek Mustela, A-Pectus). Nakładaj je na poranione brodawki umytymi rękami. Niektórych kremów nie musisz zmywać przed karmieniem (sprawdź w ulotce).
Głównym źródłem wapnia są produkty mleczne, orzechy, jaja, a także ciemnozielone warzywa i rośliny strączkowe, które dodatkowo są dobrym źródłem folianów. Warto zwrócić uwagę na to, że stężenie wapnia w mleku mamy zwiększa się w czasie pierwszego miesiąca po porodzie, a po czwartym miesiącu karmienia piersią stopniowo . 324 277 161 111 325 293 429 145

dieta podczas karmienia piersią forum